Co zatem zrobić, by zminimalizować ryzyko urazu?

Sport to (nie zawsze) zdrowie

Jednym ze znaków dzisiejszych czasów jest komercjalizacja. Dotyka ona niemal wszystkich dziedzin życia, nie omijając przy tym sportu, nawet tego w amatorskim wydaniu. Obecność sponsorów podczas zawodów, niezależnie od ich rangi, przekłada się na nieustannie rosnącą presję wyniku, która w połączeniu ze zbyt szybkim dążeniem do osiągnięcia zamierzonego celu bardzo często kończy się różnego typu kontuzjami. Dlatego chcąc uniknąć kłopotliwych urazów, należy pamiętać o kilku podstawowych czynnikach, takich jak dobrze dobrany plan treningowy, zbilansowana dieta, suplementacja, prawidłowa rozgrzewka czy wreszcie regeneracja np. w formie odnowy biologicznej. Te czynniki oczywiście nie wykluczą całkowicie ryzyka odniesienia kontuzji, jednak zredukują ryzyko do absolutnego minimum.

Rodzaje kontuzji

Osoby śledzące newsy ze świata wielkiego sportu czy najświeższe rezultaty z aren (dostępne np. na www.totolotek.pl) z pewnością spotkały się z podziałem kontuzji na mięśniowe i mechaniczne. Na początek kilka słów o tych drugich. Są to urazy głównie kości i stawów, najczęściej występujące w sportach kontaktowych, takich jak np. piłka nożna, szczypiorniak czy hokej na lodzie. Jednak nie zawsze zdarza się, że taka kontuzja powstaje w wyniku starcia z rywalem. Najbardziej barwnym przykładem jest argentyński piłkarz Martin Palermo, który podczas celebrowania zdobycia gola doznał złamania piszczela i kości strzałkowej. Z kolei kontuzje mięśniowe, jak sama nazwa wskazuje, dotyczą wszelkich urazów mięśni. I w tym przypadku grupa sportów, w których występują, jest zdecydowanie większa. Bardzo często urazy tego typu spotykają osoby uprawiające fitness czy kulturystykę. Dlatego ludzie zaczynający swoją przygodę z budowaniem sylwetki i muskulatury powinni przynajmniej na początku skorzystać z rady kogoś bardziej doświadczonego, gdyż wiele urazów powstaje na wskutek błędów technicznych popełnianych podczas wykonywania ćwiczeń.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY