Olej monoi – najbardziej zniewalający olej roślinny

Olej monoi – najbardziej zniewalający olej roślinny

Produkcja oleju monoi jest głęboko wpisana w tradycję mieszkańców Tahiti – największej wyspy Polinezji Francuskiej. Tahitańczycy od wieków wykorzystują go w codziennej pielęgnacji oraz w rytuałach religijnych. Powstaje z dwóch surowców roślinnych, wynoszonych na wyspie do rangi symbolu – z kokosa i kwiatów gardenii tahitańskiej.

Jeszcze lepszy olej kokosowy

Podstawą oleju monoi jest olej kokosowy, o którym wiemy dziś już całkiem sporo. Olej ten zasłynął jako wyśmienita alternatywa do pielęgnacji balsamami i kremami z drogerii. Ma niebywałe właściwości nawilżające, intensywnie wzmacnia barierę ochronną skóry oraz działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Chętnie używamy go również do pielęgnacji włosów oraz w celach higienicznych – np. zamiast antyperspirantu lub pasty do zębów.

Olej kokosowy przewyższa inne oleje roślinne swoimi walorami zapachowymi. Nie ma chyba piękniej pachnącego olejku. Chyba że… olej monoi!

Do uzyskania oleju monoi niezbędne są świeże, białe kwiaty gardenii tahitańskiej – te same, które piękne Tahitanki wpinają sobie we włosy lub wplatają w kwietne naszyjniki. Gardenia zbierana jest o świcie, zanim jeszcze kwiaty zdążą w pełni się otworzyć, a następnie umieszczana w oleju kokosowym na co najmniej 15 dni. W ciągu kilkunastodniowego procesu maceracji, olej przesiąka aromatem gardenii i kojącymi właściwościami jej olejków.

Dla kogo olej monoi?

Olejek monoi może wykorzystać każdy, komu do tej pory służył olej kokosowy. Pamiętajmy, że jest to produkt bardzo uniwersalny, przeznaczony zarówno dla osób ze skórą normalną, jak i suchą. Tahitanki stosują monoi w pielęgnacji skóry maleńkich dzieci, podobnie zresztą jak my olejek kokosowy. Dodatkowy, intensywny zapach nie przeszkadza wrażliwej skórze, ponieważ jest całkowicie naturalny.

Olej monoi bardzo dobrze sprawdza się latem. Może być stosowany jako naturalny filtr przeciwsłoneczny, remedium na zaczerwieniania oraz intensywnie nawilżający emolient. Jego zniewalający zapach sprawia zaś, że nie musimy używać tradycyjnych perfum.

Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE