Osoby cierpiące na kompleksy z powodu odstających uszu, mogą poddać się zabiegowi ich korekcji. Jeśli jednak nie przekonuje Cię ten radykalny sposób, zdaj się na sprawdzone patenty stylizacyjne. Już za pomocą kilki trików fryzjerskich możesz sprawić, by odstające uszy były mnie widoczne.

Fryzura to podstawa

Nie ma nic prostszego niż ukrycie odstających uszu pod długimi lub nawet sięgającymi za ucho, rozpuszczonymi włosami. Oczywiście pod warunkiem, że nie masz nawyku odgarniania włosów ręką i zakładania ich za uchem. Włosy można również tak uczesać, aby zakrywały uszy lub ich część, będąc jednocześnie spięte w finezyjny kok, warkocz czy nawet kucyk. Najprostszym rozwiązaniem jest zebranie wierzchnich pasm włosów, okalanie nimi uszu i spięcie z tyłu głowy. Taki zabieg utrzyma fryzurę w ryzach i odwiedzie Cię od ciągłego poprawiania opadających na twarz kosmyków. W ukryciu zbyt odstających uszu pomoże też dłuższa grzywka.

Istotny jest także rodzaj cięcia, jaki wybierzesz u fryzjera. Twoje włosy nie powinny przylegać do głowy, warto więc je wycieniować. Podczas codziennej stylizacji staraj się unosić włosy u nasady i czesać je tak, by nabrały objętości. Zdecydowanie bardziej pomocne w maskowaniu odstających uszu są włosy kręcone i falowane niż proste. Pamiętaj poza tym, aby nigdy nie czesać włosów w klasyczny koński ogon lub kok, w którym będą bardzo ciasno zebrane.

Dodaj coś od siebie

Dodatki, dziki którym zapomnisz o odstających uszach, to przede wszystkim czapki i kapelusze. Na każdą porę roku znajdziesz nakrycie głowy, które łatwo i efektownie skryje uszy pod materiałem. Wiosną i latem wypróbuj stylizacje z chustkami. Wiązane w tradycyjny sposób lub w stylu pin-up będą świetnym zwieńczeniem wakacyjnej, niezobowiązującej stylizacji.

Inne dodatki co prawda nie zakryją uszu, ale mogą pomóc odwrócić od nich uwagę. Załóż więc duże okulary przeciwsłoneczne lub długie, wiszące kolczyki. Na co dzień i na imprezach sprawdzą się też dobrze dobrane nausznice, czyli kolczyki oplatające całą małżowinę.