Gazowanie zwykłej wody „domowymi” metodami nie jest niczym nowym. Robiło się to już lata temu, w czasach, gdy woda butelkowana, tym bardziej gazowana, nie była powszechnie dostępna. Służyły do tego klasyczne syfony oraz saturatory. Dziś także się ich używa.
Woda gazowana w domu
Nowoczesne urządzenia tego typu mogą mieć bardzo elegancki design, niczym nie przypominając starych saturatorów z czasów PRL-u. Bardziej sentymentalni znajdą też na rynku charakterystyczne pękate dzbanki z siateczką, dzięki którym wypiją równie smaczną wodę z gazem.
Jak działa typowy saturator? Do urządzenia wkłada się specjalny nabój z dwutlenkiem węgla, który po uruchomieniu gazuje zwykłą wodę. Z jednego naboju możemy uzyskać co najmniej litr wody gazowanej. Saturatory i syfony tego typu nie są drogie i pasują, w zależności od stylistyki, do różnych aranżacji kuchennych.
Systemy zintegrowane
Producenci AGD wychodzą naprzeciw konsumentom ceniącym sprytne rozwiązania i ekologię. Oprócz nowoczesnych saturatorów, mają im do zaoferowania także zintegrowane systemy do produkcji wody gazowanej. Urządzenia tego typu montuje się pod blatem kuchennym, dzięki czemu woda gazowana – ciepła lub zimna – płynie prosto z kranu. Stopnień nasycenia dwutlenkiem węgla wybieramy sami. Dodatkowo systemy te mają przydatną opcję wrzącej wody, co tak naprawdę zwalnia nas z posiadania czajnika elektrycznego. Wbudowany w nie jest również filtr. W praktyce możemy więc uzyskać zwykłą lub gazowaną wodę filtrowaną o wybranej temperaturze i preferowanym stopniu nasycenia gazem, a także wrzątek. Takie rozwiązanie pozwala zaoszczędzić przestrzeń w kuchni oraz ograniczyć zużycie energii i plastiku.