Gorąca, aromatyczna herbata to najprostszy sposób na rozgrzanie się w chłodny dzień. Dzięki kilku dodatkom przechowywanym w spiżarni z myślą o zimie, możemy wyczarować napój, który ponadto zapewni nam cudowne wrażenia smakowe. Jak zamienić zwykłą herbatę w jesienno-zimową słodką rozkosz dla podniebienia?

Herbata to napój do zadań specjalnych. Jest dobra na zmarznięte dłonie i stopy, na przeziębienie, na jesienną chandrę i dla poprawy nastroju. Czasem wystarczą laska cynamonu, odrobina miodu i plaster pomarańczy, by zwykłą czarną herbatę, herbatkę owocową lub rooibos przemienić w zimowe arcydzieło.

Takie, które przywodzi na myśl relaks przed kominkiem lub świąteczną atmosferę. Serwując jesienne i zimowe herbaty pamiętajmy, że najlepiej prezentują się w przezroczystych kubkach z grubego szkła, przez które widać pływające w środku dodatki.

Herbata korzenna – rozgrzewający klasyk

Korzenne przyprawy nie tylko rozgrzewają. Mają także moc odganiania bakterii i wirusów oraz związanych z nimi infekcji. W ciągu dnia dodają energii, wieczorem pozwalają się zrelaksować, rozluźnić mięśnie i ułatwiają zasypianie. Nie byłoby iście gorących, zimowych herbat, gdyby nie one. Jak zamienić zwykłą herbatę w herbatę korzenną?

Do suszu owocowego lub herbaty czarnej dodajmy laskę cynamonu, zetrzyjmy odrobinę gałki muszkatołowej, sypnijmy szczyptę kardamonu, a na koniec dorzućmy jeszcze kilka sztuk suszonych goździków. Do herbaty możemy dodać również syrop korzenny, obowiązkowo domowej roboty.

Ze świeżych dodatków nie powinno zabraknąć w niej pokrojonego w plasterki korzenia imbiru. Kompozycję warto wykończyć plastrami pomarańczy i cytryny, co nada napojowi nie tylko walory estetyczne.

Aromatyczna herbata z konfiturą

W zimowej herbacie mile widziane jest coś na osłodzę. Niekoniecznie musi to być cukier, choć stanowi on najprostszy sposób na uzyskanie pożądanej słodkości. Wiele osób do zimowych napojów stosuje miód, pamiętajmy jednak, że o jego działaniu przeciwzapalnym i prozdrowotnym można mówić jedynie do określonej temperatury.

Dodany do gorącego napoju straci swoje walory. Tymczasem spróbujmy osłodzić herbatę ulubioną konfiturą. Domowe konfitury są nie tylko słodkie, ale i zawierają związki aktywne pochodzące z owoców, na bazie których zostały przygotowane. Są więc źródłem witamin, flawonoidów i kwasów organicznych.

Do rozgrzewających, jesienno-zimowych herbat pasują w szczególności konfitura jarzębinowa, malinowa, śliwkowa, pomarańczowa, wiśniowa, jeżynowa, z czarnej porzeczki czy pigwy. Mile widziane w konfiturach do herbat są dodatki, takie jak imbir i cynamon, w wielu przepisach spotkamy również dodatek alkoholu, np. amaretto, brandy czy rumu.

Aromatyczna szarlotka w wersji do picia

Połączenie pieczonych jabłek z miodem i cynamonem to jedna z najbardziej udanych i niezawodnych propozycji cukierniczych. Ale nie tylko. Zimą i herbatę możemy popijać ciesząc się tym zestawieniem smaków. Do suszu owocowego, który mamy zamiar zaparzyć, wystarczy dodać pokrojone drobno suszone jabłka oraz sproszkowany cynamon.

Niektórzy, by uzyskać bardziej wyrazisty smak dolewają również odrobinę soku jabłkowego. Całość osładzamy miodem, syropem smakowym lub cukrem i dekorujemy plastrem jabłka nadzianym na krawędź kubka czy filiżanki.

Zimowa herbata z lipy – prozdrowotna

Gdy na horyzoncie majaczy przeziębienie, a ból gardła powoli daje się we znaki, rozgrzewającą herbatę najlepiej przygotować na bazie lipy. Lipa, dzięki wysokiej zawartości śluzów i substancji przeciwzapalnych, złagodzi podrażnienie gardła. Ma ona poza tym właściwości przeciwgorączkowe i napotne. Napar z lipy pomoże nam pozbyć się chrypki i kaszlu, odkrztusić zalegającą wydzielinę oraz oczyścić organizm z toksyn.

Do jej przygotowania wystarczy nam łyżka suszonych kwiatów lipy (najlepiej nierozdrobnionych), które wystarczy zalać wrzątkiem i odstawić do zaparzenia. W naparze mile widziane są inne składniki – plasterek cytryny, kilka plasterków świeżego imbiru, syrop imbirowy lub miód lipowy, dodany już gdy napar nieco przestygnie.