Skąd się bierze deja vu?

Skąd się bierze deja vu?

Chyba każdy doświadczył kiedyś tego dziwnego wrażenia, określanego francuskim terminem deja vu. To dojmujące przeczucie, że już kiedyś danej sytuacji doświadczyliśmy, choć nie jesteśmy w stanie wyłowić z pamięci żadnego wspomnienia z nią związanego. Skąd się bierze to tajemnicze zjawisko?

Zjawisko określane z francuska mianem deja vu należy raczej do niecodziennych doświadczeń. Zajmujący się nim badacze twierdzą, że nie występuje ono częściej niż raz w roku, chyba że mamy do czynienia z ewidentnymi zaburzeniami neurologicznymi. Związek między częstotliwością występowania deja vu a dysfunkcjami układu nerwowego nasuwa przypuszczenie, że stanowi ono skutek wadliwej pracy mózgu.

I rzeczywiście niektórzy naukowcy klasyfikują deja vu jako paramnezję, czyli zaburzenie wspomnień. Osoby cierpiące na schorzenia neurologiczne, migreny lub doświadczające napadów padaczkowych częściej miewają deja vu. Są też jednak inne teorie, o których powiemy więcej w dalszej części artykułu.

Znaczenie pojęcia deja vu

Termin deja vu oznacza dosłownie „już widziane”. Jeśli wierzyć zapewnieniom naukowców, stanu określanego tym pojęciem doświadczyła co najmniej raz zdecydowana większość populacji.
Przy czym deja vu obejmuje szeroki zakres możliwych zdarzeń, które mają jeden wspólny mianownik: dysonans między racjonalnym przekonaniem, że uczestniczymy w danej sytuacji po raz pierwszy, a przeczuciem, że już kiedyś ją jednak przeżyliśmy, choć nie potrafimy wskazać ani jednego wspomnienia z nią związanego.

Podobno niektóre osoby wiedzą nawet, co się za chwilę wydarzy. Deja vu trwa zwykle kilka sekund, po czym rozpływa się pod naporem codzienności. Istotnym elementem tego doświadczenia jest fakt, że wspomnienie dotyczy całej sytuacji, a nie jednego obiektu, osoby czy zjawiska.

Skąd się bierze deja vu?

Mimo wielu różnych badań nad zjawiskiem deja vu wciąż pozostaje ono czymś zagadkowym. Powstają różne teorie mające wyjaśnić przyczynę jego występowania, ale są to tylko teorie, a ich liczba i różnorodność dowodzą, że tak naprawdę jesteśmy jeszcze dalecy od pełnego zrozumienia natury tego zjawiska.
W zamierzchłej przeszłości wierzono, że deja vu wiąże się w jakiś sposób z reinkarnacją. Współcześnie zarzucono ten pogląd, zadowalając się bardziej przyziemnymi wyjaśnieniami. Poniżej przytaczamy kilka z nich.

  • Zygmunt Freud przyczyn deja vu upatrywał w nieuświadomionych wcześniej życzeniach lub fantazjach wywołanych przez kompleks określonych bodźców wzrokowych.
  • Dr Marcin Małecki, psycholog pracujący na SWPS, przeprowadził na 200 osobach eksperyment, który dowiódł, że wystarczy dostrzec jeden znany wcześniej element, by odnieść odczucie jego znajomości do całej sytuacji. Przykładowo, po wejściu do pokoju hotelowego, w którym jeszcze nigdy nie byliśmy, możemy doświadczyć deja vu po zauważeniu jednego elementu, który kojarzy nam się nieodparcie z czymś, co już kiedyś mieliśmy okazję zaobserwować. Może to być np. wzór na tapecie czy wygląd lampy.
  • Elizabeth Marsh z Duke University i Alan Brown z Southern Methodist University wykazali, że zjawisko deja vu wywołują bodźce, które zarejestrowaliśmy kiedyś nieświadomie. W ramach jednego z badań pokazywali studentom fotografie, na których ci w ciągu jednej sekundy mieli znaleźć czarny bądź biały krzyż.
    Ze względu na ograniczenie czasowe badani nie mogli przyjrzeć się zdjęciom dokładniej, choć ich mózg zarejestrował widoczne na nich elementy. Po tygodniu pokazano studentom zdjęcia, które w całej okazałości przedstawiały krajobrazy stanowiące tło zdjęć wcześniejszych, tych sprzed tygodnia. Badani mieli nieodparte wrażenie, że kiedyś już w tych miejscach byli, choć żadne wspomnienia tego nie potwierdzały.
  • Akira O’Connor, kolejny badacz zajmujący się deja vu, przeprowadził eksperyment polegający na podaniu osobom badanym wielu słów związanych z konkretnym pojęciem, np. wyrazy „poduszka”, „kołdra”, „zmęczenie”, „noc” ogniskowały się wokół pojęcia snu, ale samo słowo „sen” nie zostało podane.
    Na pytanie, czy słyszeli to słowo, badani odpowiadali, że nie, ale doświadczali deja vu, ponieważ odbierali to słowo jako familiarne. Podczas doświadczania deja vu aktywna była w szczególności przednia część mózgu, odpowiadająca za podejmowania decyzji. Akira O’Connor doszedł do wniosku, że przednia część mózgu testuje w ten sposób funkcjonowanie pamięci, sygnalizując konflikt między złudzeniem doświadczania czegoś po raz kolejny a rzeczywistym doświadczeniem.

Nauka dostarcza więc różnych wyjaśnień tytułowego zjawiska. Wciąż nie wiadomo, która z tych teorii jest najbliższa prawdzie. Deja vu pojawia się spontanicznie i niełatwo poddaje się obserwacji w warunkach eksperymentalnych. A może faktycznie stanowi dowód na reinkarnację?

Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE