Zauważasz u swojego dziecka negatywne skutki lockdownu? Chcesz mu pomóc oswoić się z obecną sytuacją, ale nie wiesz jak? Oto kilka przydatnych wskazówek.

Jak pandemia wpłynęła na życie nastolatków?

Musieliśmy pogodzić się z czasowym ograniczeniem pewnych praw, które przysługują każdemu obywatelowi praworządnego państwa. Kolejne obostrzenia wprowadzane przez rząd w mniejszym lub większym stopniu utrudniały (i wciąż jeszcze utrudniają) codzienne funkcjonowanie.
Trudno wyrokować, na kim cały ten bałagan odbił się najsilniej, nie sposób jednak zaprzeczyć, że obecni nastolatkowie są jedną z najbardziej poszkodowanych grup.

Koronawirus wtargnął bezceremonialnie w ich okres dorastania, pozbawił możliwości żywej interakcji z rówieśnikami i nauczycielami. A przecież w pierwszej i drugiej dekadzie życia tworzą się zręby osobowości. Wybory dokonywane w tym czasie decydują o utrwalaniu się życiowych postaw.
Po blisko dwóch latach pandemii wiadomo już, jak szkodliwe dla psychiki młodych ludzi jest doświadczenie lockdownu, przymusowej izolacji. Jak troskliwy rodzic może pomóc w tych okolicznościach swojemu dziecku?

Wideorozmowy lepsze niż esemesy

Szkoła w życiu młodych ludzi pełni nie tylko funkcję wychowawczo-edukacyjną. Stanowi także okazję do interakcji z rówieśnikami. Do nawiązywania nowych znajomości, dzielenia się opowieściami z podwórka. Podrywania dziewcząt lub chłopaków. Spowodowane pandemią obostrzenia położyły temu wszystkiemu kres. Kontakty towarzyskie ograniczyły się do tych wirtualnych.

Osoby, które dopiero co zmieniły szkołę lub klasę i nie zdążyły się jeszcze zasymilować z nową grupą, zostały na lodzie. W dobie internetu można co prawda szukać znajomych w miejscach innych niż najbliższe otoczenie, ale zawsze jest to kontakt zapośredniczony. Warto zachęcać dziecko do kontaktowania się z innymi nie tylko poprzez wiadomości tekstowe, lecz również za pośrednictwem wideorozmów czy komunikatów głosowych.

Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa

U dzieci i młodzieży daje się zaobserwować coraz częstsze występowanie zaburzeń emocjonalnych, w tym depresyjnych. Pandemia w znacznym stopniu przyczyniła się do tej eskalacji.
Drastyczne ograniczenie kontaktów interpersonalnych skutkuje pogorszeniem się społecznych kompetencji. W kontaktach z innymi pojawia się niepewność, lęk. Relacje stają się coraz bardziej powierzchowne, co zwiększa poczucie samotności i niezrozumienia.

Dlatego rodzicie powinni w tym trudnym czasie jak najwięcej rozmawiać ze swoimi dziećmi – o ich emocjach, obawach, wątpliwościach. W razie napotkania oporu spowodowanego czy to trudnościami w formułowaniu myśli, czy też blokadą emocjonalną, warto stawiać dziecku konkretne pytania, zachęcać do rozmowy, pytać o zdanie na określone tematy. Po prostu szczerze się nim interesować. Mając na względzie trudności, z jakimi mierzą się dorastający ludzie.

Pomoc z zewnątrz

W wyjątkowo trudnych przypadkach warto zasięgnąć profesjonalnej pomocy z zewnątrz. Obecnie wiele gabinetów psychoterapeutycznych funkcjonuje również online. W sieci bez problemu można znaleźć platformy zapewniające dostęp do wykwalifikowanych specjalistów.
Znaczącym atutem wirtualnych rozmów jest fakt, że osoba korzystająca z usług terapeuty przebywa w znanym sobie miejscu, co zwiększa swobodę i poczucie bezpieczeństwa.