Wpływ posiadania kota na ludzkie samopoczucie wydaje się dość oczywisty – dzięki zwierzętom mniej dokucza nam samotność i mamy więcej pasjonujących zajęć. Ale to nie wszystko! Codzienne towarzystwo kota w sposób bardzo miarodajny przyczynia się do poprawy naszego zdrowia.

Kot a samopoczucie

Miłośnicy kotów nie muszą szukać racjonalnych powodów ku temu, by dzielić z nimi życie. Kot a samopoczucie? Sama obecność kota jest kojąca, przynosi radość, uszczęśliwia. Specyficzny koci charakter to dla każdego właściciela źródło nieustających wrażeń. Koty zadziwiają, bawią i rozczulają. Badania pokazują ponadto, że posiadanie kotów bardzo korzystnie wpływa na nasze zdrowie oraz samopoczucie.

Koty koją nerwy i serce – wpływ mruczenia na reakcje organizmu

Szczęśliwi posiadacze kotów są lepiej chronieni przed chorobami cywilizacyjnymi. Udowodniono, że drgania dźwiękowe, które dochodzą do nas podczas kociego mruczenia mogą obniżać ciśnienie krwi, uspokajają, stabilizują pracę serca oraz usprawniają przepływ krwi w obrębie mózgu. Chronią tym samym przed rozwojem nadciśnienia, a także przed zawałem serca i udarem mózgu.

Sama obecność kota, a zwłaszcza mruczącego kota, wpływa korzystnie na nasze nerwy i podnosi poziom serotoniny. Dzięki temu w towarzystwie kota czujemy się odprężeni i weselsi. Samo obcowanie z kotem kojarzy nam się ponadto z domowym relaksem – czasem, w którym siadamy w fotelu, żeby odetchnąć i odpocząć po całym dniu pracy.

Koty a alergie u dzieci

Niegdyś uważano, że zarówno psy, jak i koty przyczyniają się do rozwoju alergii u dzieci. To nieprawda. Od lat naukowcy udowadniają, że dzieci, który rosły i wychowywały się w domu z kotem lub psem są mniej narażone na alergię czy astmę. Dotyczy to nawet najmłodszych z obciążeniem genetycznym tymi schorzeniami.

Filenoterapia, czyli kot przeciwbólowy

Koty wyczuwają bolące nas miejsce na ciele i kładą się na nim, tym samym uśmierzając ból. Jest to możliwe dzięki ujemnemu najonizowaniu kociej sierści, która neutralizuje jony dodatnie obszaru dotkniętego bólem.