Noworodki i niemowlęta płaczą, by dać nam coś do zrozumienia. W pierwszych miesiącach życia to jedyny sposób, w jaki mogą zakomunikować cokolwiek swoim opiekunom. A mają im do przekazania bardzo dużo! Płaczem sygnalizują, że są głodne, spragnione, zmęczone, znudzone, odczuwają dyskomfort, rozdrażnienie, ból. Na szczęście poszczególne rodzaje płaczu da się rozróżnić.

Płacz z głodu lub z pragnienia

Słysząc zanoszące się płaczem niemowlę, w pierwszej chwili zastanawiamy się czy nie jest głodne lub spragnione. Mamy przystawiają je wtedy do piersi lub podają butelkę z mlekiem, ewentualnie z wodą, soczkiem lub słabą herbatką. I bardzo często problem jest rozwiązany! W pierwszym miesiącu życia maluch głodnieje nawet co 2 godziny, w ciągu doby nieraz więc zapłacze z tego powodu. Pamiętajmy jednak, by nie karmić go na siłę, ponieważ płacz może być jedynie próbą pozyskania naszej atencji. Wówczas odruchowe przystawianie małego do piersi będzie nie tylko niepotrzebne, ale nawet szkodliwe.

Znudzenie lub zmęczenie

Gdy maluch czuje zmęczenie również sygnalizuje je płaczem. Wystarczy zacząć usposabiać go wtedy do snu, a stopniowo będzie się uspokajał. Pomoże nucenie piosenki, kołysanie i okrycie go kocykiem, a następnie położenie do łóżeczka. Z drugiej strony, brzdąc może czuć się znudzony zbyt długim leżeniem w łóżku, gdy już się obudzi lub inną długotrwałą czynnością. Wówczas płacze, żeby zaabsorbować rodziców i daje im do zrozumienia, że powinni wymyślić coś nowego. Czasem wystarczy zabranie go na ręce, gdyż kontakt z rodzicem bywa najbardziej satysfakcjonującym stymulantem. Maluchy uwielbiają gdy nosi się je na rękach brzuchem do dołu, tak by jedna ręka rodzica ogrzewała brzuszek, a druga mogła masować plecy.

Maluchowi jest źle – sprawdź dlaczego

Przyczyn dyskomfortu może być mnóstwo. Hałas, zbyt silne światło, natłok ludzi, nowe miejsca, mocne zapachy, zimno lub gorąco. Często powodem rozdrażnienia jest pełna pielucha, innym razem będzie to zbyt ciasne (lub zbyt luźne) owinięcie malucha becikiem czy też ostry zapach perfum osoby, która właśnie przyszła do nas w odwiedziny. Jeśli mamy trudności z rozpoznaniem źródła dyskomfortu maluszka, pamiętajmy że w stan błogiego spokoju pozwoli mu zapaść stworzenie warunków podobnych do tych, które miał w brzuchu mamy.

Kojąco zadziała na niego łagodny głos mamy, naturalny zapach jej ciała, bliskość, bicie serca. Niemowlęta nie lubią zbyt jasnych pomieszczeń, gdyż w brzuchu miały raczej ciemno. Dlatego w uspokajaniu pomogą nam zasłonięte kotary i przyćmione światło. Maluszki uwielbiają też szum, który kojarzy im się z szumem krwi, jaki słyszały ciągle w łonie mamy. Łatwo można im dogodzić włączając suszarkę do włosów, puszczając bieżącą wodę lub misia-szumisia.

Płacz z powodu bólu lub choroby

Dziecięcy płacz, zwłaszcza ten wyjątkowo żarliwy i nie dający się niczym uspokoić, może oznaczać, że szkrab cierpi z powodu kolki, zaparć lub jest na coś chory. Wówczas trzeba zastosować specjalne środki lub skonsultować się z lekarzem.