Jak nie dać się uzależnieniu?

Jak nie dać się uzależnieniu?

Uzależnienia są różne — i nie mam tu na myśli wyłącznie różnic opartych na przedmiocie uzależnienia, ale również wielość indywidualnych kontekstów sytuacyjnych, z których każdy decyduje o specyfice, o odrębności tego oto konkretnego uzależnienia, dotyczącego określonej osoby. Na taki kontekst składają się czynniki indywidualne, takie jak konstytucja biologiczna, mentalność, całokształt relacji interpersonalnych, w jakie dana jednostka jest uwikłana, jej predyspozycje, wreszcie jej osobnicza przeszłość wraz z bagażem nabytych dotychczas nawyków i przyzwyczajeń. Wszystko to odgrywa niebagatelną rolę w formowaniu się indywidualnej, by tak rzec, fizjonomii uzależnienia.

Jak powstaje uzależnienie?

Wymienione powyżej czynniki mają udział nie tylko w kształtowaniu indywidualnego kolorytu uzależnienia, ale również w jego genezie. Niezależnie jednak od nich w każdym przypadku można wyodrębnić kilka niezbywalnych faz, które w całości składają się na proces stopniowego popadania we władzę określonego dobra (które tak naprawdę przestaje być wówczas dobrem).

Pierwsza faza wiąże się z początkowym zaciekawieniem, z poznawaniem przedmiotu przyszłego uzależnienia, któremu to poznawaniu towarzyszą pozytywne uczucia i przyjemne doznania. Ponieważ określone dobro (czy będzie nim alkohol, marihuana czy też pornografia) zostaje skojarzone z dodatnimi emocjami, chętnie będzie też wykorzystywane w przyszłości jako sprawdzone źródło doraźnych uciech.

Kiedy już wejdzie ono do repertuaru stałych, doświadczanych regularnie przyjemności, następuje faza druga. Cechuje się ona zwiększoną tolerancją organizmu (w przypadku alkoholu, narkotyków oraz innych środków psychoaktywnych) bądź psychiki (w przypadku gier komputerowych, pornografii, hazardu itp.) na określone bodźce, co pociąga za sobą konieczność zwiększania ich siły. Przykładem może tu być stopniowe przyzwyczajanie się do takich filmów pornograficznych, które na początku wzbudzały skrajnie negatywne emocje. Z biegiem czasu, w miarę oglądania kolejnych filmów, odbiorca obojętnieje na to, co oglądał do tej pory, i poszukuje nagrań coraz drastyczniejszych, które będą w stanie go pobudzić.

W końcu następuje faza trzecia, którą określa się mianem krytycznej. Przejawia się ona utratą kontroli nad sobą, niemożnością zaprzestania czynienia użytku z dobra powodującego uzależnienie. Picie, zażywanie narkotyku, oglądanie pornografii — staje się celem priorytetowym, podporządkowującym sobie wszystkie inne. W tej fazie problem staje się widoczny nie tylko dla osoby dotkniętej uzależnieniem, ale często również dla jej otoczenia.

Mechanizm powstawania uzależnienia wieńczy faza chroniczna, w której picie, narkotyzowanie się czy uprawianie hazardu staje się niezbędnym warunkiem jako takiego funkcjonowania. Wszelkie próby narzucenia sobie ograniczeń spalają na panewce. Pojawiają się problemy w pracy, w małżeństwie, w życiu towarzyskim. Człowiek zostaje bez reszty owładnięty jedną myślą; wszystko to, co w fazie krytycznej zeszło na drugi plan, w fazie chronicznej zatraca zupełnie wyrazistość i ustępuje całkowicie miejsca nałogowi.

Jak walczyć z nałogiem?

Każdy nałóg ma swoją specyfikę, w związku z czym każdy wymaga adekwatnych dla siebie przeciwśrodków. Ale ponieważ ze zbioru poszczególnych nałogów da się wyabstrahować ogólny mechanizm uzależnienia, na którym one wszystkie są ufundowane, zespół przeciwśrodków właściwych dla określonego nałogu można, a nawet należy uzupełnić o metody uniwersalne, które znajdą zastosowanie w odniesieniu do każdego typu uzależnienia. Poniżej przedstawiamy kilka z nich.

  • Półśrodki na bok.
    Jeśli naprawdę chcesz odzyskać wolność, nie możesz wdawać się ze sobą samym w negocjacje typu: „jeśli narzucę sobie rozsądne ograniczenia i będę się ich konsekwentnie trzymał, wszystko wróci do normy”. Otóż nie, nie wróci. Jedynym skutecznym ograniczeniem jest ograniczenie zupełne, całkowite powstrzymywanie się od wykonywania czynności powodującej uzależnienie. Jeśli już wejdziesz na stronę pornograficzną, wychylisz lampkę wina czy też zaciągniesz się dymem papierosowym, bardzo łatwo będzie Ci przebrać miarę i przekroczyć wytyczone uprzednio granice.
  • Poznaj swój prawdziwy problem.
    Uzależnienia bardzo często są problemem wtórnym, który pojawia się na tle rozmaitych trudności czy też dysfunkcji związanych z różnymi sferami życia. Dlatego ważne jest, abyś poznał prawdziwą przyczynę Twojego problemu. Jeśli ją usuniesz (co wymaga zazwyczaj ogromnego nakładu sił i energii), łatwiej Ci będzie wyjść z nałogu. Należy jednak pamiętać, że zidentyfikowanie źródła swoich problemów nie należy do zadań najłatwiejszych. Dlatego warto skonsultować się z psychologiem bądź psychoterapeutą. W niemałym stopniu pomóc mogą również książki o zdrowiu i uzależnieniach.
  • Skoncentruj się na tym, co daje Ci satysfakcję.
    Może to być praca (jeśli oczywiście Twoim problemem nie jest pracoholizm), majsterkowanie, pielęgnowanie ogrodu, bliska relacja z kimś, kogo cenisz bądź kochasz. Może być wiele innych rzeczy. Ważne, abyś swoje dotychczasowe zaabsorbowanie przedmiotem uzależnienia skanalizował na coś, co budzi w Tobie żywe emocje, co sprawia, że przynajmniej częściowo zapominasz o problemach dnia codziennego. Zresztą skutecznym remedium może okazać się również skupienie na codzienności.
  • Przebywaj w odpowiednim towarzystwie.
    Odpowiednim, tzn. takim, w którym nie będziesz ulegał swoim pokusom. Sama obecność innych ludzi może być czynnikiem wspomagającym walkę z uzależnieniem np. od pornografii czy gier komputerowych. Co do uzależnień od substancji psychoaktywnych, takich jak alkohol czy marihuana, lepiej pozostać w samotności niż obcować z ludźmi, wśród których łatwo Ci będzie złamać dane samemu sobie słowo.
Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE

Więcej z tej tematyki:

Włókniaki: czym one są i jak je usunąć?
Dania Z Kurczakiem: zagrodowy najlepszy!
Dyskopatia: innowacyjne metody kuracji
Andrzejki: zorganizuj idealna imprezę
Kosmetyki Dla Mężczyzn: nie tylko krem do golenia i dezododrant