Jak czesać się zimą? Sprawdzone fryzury pod czapkę

Jak czesać się zimą? Sprawdzone fryzury pod czapkę

Jesień i zima nie są łaskawe dla naszych fryzur. Konieczność założenia na głowę czapki sprawia, że koki i finezyjne upięcia nie mają racji bytu. W dodatku po zdjęciu czapki włosy często elektryzują się, a jednocześnie są oklapnięte. Jak zatem czesać się zimą, by wyglądać dobrze zarówno w czapce, jak i po jej zdjęciu?

Dbaj o włosy na zimę, by pięknie wyglądały pod czapką

Nie ma wątpliwości co do tego, że czapka najlepiej prezentuje się na włosach długich i zadbanych. Osoby, które na co dzień cieszą się taflą prostych, wypielęgnowanych włosów lub chętnie eksponują swoje bujne fale, nie powinny mieć problemu z doborem zimowej fryzury.
Czapkę wystarczy włożyć na głowę i pozwolić poszczególnym pasmom, aby uroczo okalały twarz oraz ramiona. Nawet krótsze włosy wypuszczone spod czapki dodadzą stylizacji szyku.

Rozpuszczone włosy pod czapką wyglądają pięknie, jednak co zrobić z nimi po zdjęciu nakrycia głowy? W tym momencie zwykle puszą się i są nieokiełznane. Jeśli dotyczy nas ten problem, o jego rozwiązanie warto zadbać jeszcze w łazience, na etapie pielęgnacji.

Po myciu używajmy kosmetyków wygładzających – odżywek, masek lub serum o tych właściwościach. Włosom pomogą również kosmetyki nawilżające i odżywcze oraz wspomagające regenerację. Należy się im poza tym wzmożona pielęgnacja i ochrona końcówek, zwłaszcza jeśli mamy zamiar wystawiać je na mróz i wiatr.

Co z kolei, jeśli włosy spod czapki wychodzą oklapnięte? O ile mamy chwilę, możemy zająć się stylizacją już po ich wyswobodzeniu. Głowę wystarczy wtedy pochylić do przodu, pozwolić włosom opaść i spryskać lakierem lub potraktować odrobiną suchego szamponu – fryzura nabierze wówczas objętości.

Z kosmetykami tego typu nie należy jednak przesadzać. Pod ich naporem włosy będą się szybciej przetłuszczać, a jednocześnie narazimy je na suchość i postępującą degradację.

Kucyk pod czapkę? Tak, ale jak?

Włosy pod czapką uda nam się ujarzmić, jeśli postawimy na spięcie ich w kucyk. Takie rozwiązanie w niektórych stylizacjach może jednak wyglądać komicznie. Kucyk związany na niewłaściwej wysokości będzie nieelegancko pod czapką odstawał i ciągnął ją do góry, odsłaniając uszy.

Do tego typu upięć radzimy więc zakładać czapki o luźnym, swobodnym fasonie, takie jakie beannie. Kucyk, a nawet kok, można wówczas upiąć na czubku głowy, gdzie akurat jest wystarczająco dużo miejsca pod czapką. To oczywiście nie jedyna możliwość. Kucyk sprytnie schowamy pod nakryciem głowy, wiążąc go u dołu – zaraz nad karkiem lub z bardziej z boku, przy uchu.

Kosmyki warto wtedy wypuścić spod czapki, by okalały nasze ramiona i luźno spływały z przodu. Dla miłośniczek bujnych upięć pozostaje natomiast noszenie zimą ciepłej opaski lub czapki ze specjalnym wycięciem na kucyk.

Dzięki temu, że chowamy włosy pod czapką dajemy im również ochronę przed mrozem i wiatrem. Jeśli jednak zależy nam na ich kondycji, wybierajmy czapki z naturalnych włókien. Bawełna lub wełna dają o wiele lepszą izolację termiczną naszej głowy i włosów, niż czapki syntetyczne. To zdecydowanie trwalsze i zdrowsze materiały.

Warkocze i grzywki – mile widziane w parze z czapką

Gdy głowa jest szczelnie otulona ciepłą czapką, a włosy schowane co do kosmyka, możemy wyglądać nieco dziwnie. W końcu włosy w decydujący sposób kształtują nasz wygląd i wizerunek, tymczasem zimą często stają się niewidoczne.
Niekiedy mamy trudność z rozpoznaniem osoby, która właśnie w ten sposób „pozbyła się” włosów. Na szczęście nie trzeba wiele, aby uniknąć takiego odbioru. Wystarczy, że chociaż część włosów będzie wystawała spod czapki, na przykład grzywka.

To ważna wskazówka, jak nosić czapkę, zwłaszcza dla posiadaczek włosów krótkich. Grzywka bardzo dobrze wygląda i trzyma się poza czapką. To samo można powiedzieć o warkoczach. Zamiast kucyka możemy zdecydować się właśnie na zaplecenie warkocza i wypuszczenie go z czapki po plecach lub bokiem. Warkocze mogą być oczywiście dwa, co również da ciekawy i niebanalny efekt.

Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE