Boso po domu – korzyści z odłożenia kapci w kąt

Boso po domu – korzyści z odłożenia kapci w kąt

O chodzeniu na bosaka można usłyszeć różne, odmienne teorie. Jedni mówią, że nieustająco grozi ono przeziębieniem, więc nie warto. Inni wychwalają pod niebiosa zwyczaj chodzenia bez butów po różnych powierzchniach. Co na ten temat mówi fizjoterapia?

Dlaczego zarówno dzieci, jak i dorośli powinni czasem odstawić buty w kąt i przebierać nogami na bosaka? Jest co najmniej kilka powodów, dla których nie powinniśmy się za bardzo przejmować groźbami babć, grzmiących o rychłym przeziębieniu i innych mitycznych konsekwencjach chodzenia bez butów.

W butach i bez – jak jest lepiej naszym stopom?

Do chodzenia na bosaka zachęcają nie tylko naturopaci. Także osoby praktykujące jogę i aktywność na świeżym powietrzu, a co najważniejsze fizjoterapeuci – wszyscy mogą powiedzieć wiele o zaletach chodzenia bez butów. Nie mamy tu oczywiście na myśli zdjęcia butów na stałe.

Choć nasi przodkowie nie znali obuwia, a jeszcze kilkadziesiąt lat temu dzieci w najlepsze biegały po podwórkach boso, nasze stopy stały się delikatniejsze i bardziej wrażliwe na urazy. Nie zaleca się więc chodzenia boso po chodnikach, drogach, ścieżkach i terenach nieznanych, w zaniedbanej trawie czy po lesie.

W takich warunkach bardzo często możemy natrafić na odłamek szkła, inny ostry przedmiot, brud czy kąsających lub żądlących mieszkańców bujnych trawników. Kiedyś nie stanowiły one dla ludzkich stóp takiego zagrożenia, jednak dzisiejsze wydelikacone i od dziecka chronione obuwiem stopy są już inne.

Dlatego znakomitym pomysłem jest pozwolenie sobie na kontakt z naturą poprzez stąpanie po piasku, zadbanym trawniku, mokrych kamieniach, a także… po naszej własnej, domowej podłodze.

Dlaczego warto chodzić boso po domu?

Podłoga w naszym domu raczej nie kryje żadnych niemiłych niespodzianek. Jeśli jest posprzątana i umyta, możemy śmiało oddawać się chodzeniu po niej na bosaka. Wyjątek stanowią sytuacje, kiedy w domu jest zimno, a stąpanie boso jest dla nas nieprzyjemne. Wówczas lepiej założyć skarpetki.

Także osłabiona odporność lub choroby skóry stóp i paznokci, na przykład zaraźliwa grzybica, to dość istotne przeciwwskazania do chodzenia boso. Nie dość, że możemy pogorszyć stan swoich stóp, to jeszcze przekażemy patogenny innym domownikom.

Jeśli jednak mamy w pełni zdrowe stopy, przynajmniej od czasu do czasu odłóżmy na półkę domowe kapcie i klapki. Bezpośredni kontakt z podłogą to dla stóp wspaniała stymulacja, możliwość rozluźnienia mięśni i ścięgien, a jednocześnie trening, który zapobiega tworzeniu się napięć w obrębie stopy i jej sztywnieniu.

Gdy chodzimy na bosaka, poprawia się nasze krążenie, hartujemy organizm i dajemy stopom możliwości, których nie mają, gdy pozostają ograniczone obuwiem, nawet tym najzdrowszym. Podczas chodzenia bez butów, ciężar ciała rozkłada się równomiernie na całej powierzchni stopy. Palce swobodnie się zginają, mięśnie pracują intensywnie, więzadła wzmacniają się.

To właśnie chodzenie boso po stosunkowo twardej, ale bezpiecznej powierzchni, wpływa korzystnie na korekcję wad postawy. Dzięki prostym ćwiczeniom wykonywanym podczas chodzenia po domu i właściwym ułożeniu stóp, możemy popracować chociażby nad zmniejszeniem dolegliwości ze strony palucha koślawego.

Wykorzystujmy te możliwości na co dzień, zwłaszcza jeśli poza domem poruszamy się w obuwiu mogącym pogłębiać koślawość stóp. Do takich zaliczamy buty na wysokich obcasach i te z wąskimi przodami.

Czy dzieci mogą biegać na bosaka?

Nie bez przyczyny specjaliści zalecają, aby małe dzieci, które dopiero doskonalą swój chód, możliwie najdłużej poruszały się boso. Jeśli podłoga, z której zwykle korzystają jest zbyt zimna lub śliska, możemy założyć maluchom skarpetki antypoślizgowe. Pamiętajmy, że dzieci najskuteczniej „nauczą się” podłoża, mając do niego bezpośredni, nieskrępowany dostęp.

Chodzenie boso kształtuje umiejętność trzymania równowagi, pomaga wyczuć mięśnie i swobodnie pracować małym stópkom. Wpływa bardzo korzystnie na kondycję układu mięśniowo-szkieletowego. Dla małych dzieci poruszanie się na bosaka po domu jest też najzwyczajniej bardzo wygodne, szczególnie gdy w przedszkolu obowiązuje nakaz noszenia kapci.

Pociechy po powrocie z przedszkola bardzo chętnie zrzucają buciki i skarpety. Nie ma zbyt wielu powodów, aby im na to nie pozwalać. Najmłodsi nie krępują się też chodzenia boso wiosną i latem po podwórku, ogródku i na placu zabaw. Jeśli tylko teren jest bezpieczny, warto dać dzieciom szansę na poznawanie świata w taki właśnie naturalny sposób.

Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE