Dla jednych kobiet to marzenie, dla innych utrapienie. Obfite piersi są postrzegane przez ich posiadaczki raczej jako kłopot niż atut. Na co dzień powodują dyskomfort, bóle pleców i sprzyjają garbieniu się.

Duży biust – duży problem

Kobiecie z dużym biustem wcale nie jest łatwo dobrać ubrania, nie mówiąc już o odpowiednim biustonoszu. Te dostępne w większości sklepów z bielizną i w sieciówkach bardzo często są po prostu niewymiarowe, co stanowi największy problem dla kobiet biuściastych, lecz szczupłych. Typowe biustonosze z dużymi miseczkami źle obejmują biust i przeważnie w ogóle go nie modelują. Są jedynie wyższą rozmiarówką bielizny stworzonej dla mniejszych i typowych miseczek oraz obwodów.

Minimizer – maksymalna wygoda

Biustonosze typu minimizer powinny zainteresować wszystkie kobiety, dla których duży biust stanowi wyzwanie w codziennym kompletowaniu stylizacji. Można je rozpoznać po obszernych, ale dość płytkich miseczkach. Są bardziej komfortowe niż tradycyjne biustonosze, ponieważ delikatnie spłaszczają piersi, jednocześnie nie powodując ich ucisku. W efekcie biust wydaje się mniejszy, łatwiej mieści się w standardowych rozmiarach ubrań i jest też lepiej wymodelowany.

Minimizery w każdym stylu

Stanik minimizer szczelnie obudowuje biust. Piersi w nim mają być oddalone od siebie i stabilne, dając efekt odwrotny do push-upu. Trudniej w nim wskoczyć w wydekoltowaną sukienkę, ale takie kreacje i tak nie są zwykle celem posiadaczek obfitych biustów. Szerokie ramiączka minimizera pozwalają odciążyć plecy i wyprostować się. Biustonosze te często dostępne są bez fiszbin.

Minimizer to ciekawe rozwiązanie, ale nie idealne. Takim byłyby standardowe biustonosze, których projektanci uwzględniają różnorodność kobiecych sylwetek. Jeśli jednak gabaryty biustu wyjątkowo nam ciążą, warto przynajmniej wypróbować minimizery. Zwłaszcza, że można kupić je w wielu wzorach i kolorach.