Kosmetyki wodoodporne na lato – czy warto z nich korzystać?

Kosmetyki wodoodporne na lato – czy warto z nich korzystać?

Wiosną i latem, gdy temperatury sięgają coraz wyżej, nasze ulubione mascary i podkłady okazują się wyjątkowo nietrwałe. Wystarczy, że twarz pokryje warstewka potu, a pod okiem momentalnie odciska się tusz, zaś podkład zaczyna spływać. Czy standardowe kosmetyki warto wówczas zamienić na wodoodporne?

Makijaż nie do zdarcia

Całkowicie wodoodporne kosmetyki przetrwają każde warunki, w których woda może zniweczyć trwałość makijażu. Nie zmyją się ani pod wpływem potu, ani letniej mżawki, ani podczas kąpieli w basenie czy w morskiej wodzie. Nieco słabiej utrzymują się tzw. kosmetyki water resistant, które co prawda poradzą sobie z potem, łzami czy z połączeniem wysokiej temperatury i znacznej wilgotności powietrza, ale już nie z kąpielą wodną. O ile więc będą odpowiednie na wycieczkę po tropikalnym lesie, o tyle nie ostaną się podczas pływania w basenie. Oprócz kosmetyków waterproof i water resistant mamy do wyboru jeszcze kosmetyki long last – wyjątkowo trwałe, ale nie chroniące przed wilgocią, ani tym bardziej wodą.

Kosmetyki wodoodporne – niekoniecznie dla alergików

Kosmetyki wodoodporne różnią się od standardowych brakiem wody w składzie. Oto cała ich tajemnica. Produkowane są z olejów mineralnych, silikonów i wosków, dlatego mają zwykle dość słuszną konsystencję. Trudno zmyć je płynem micelarnym, żelem lub innymi produktami opartymi na frakcji wodnej. Radę dadzą tylko płyny dwufazowe lub oleje.

Tusze, podkłady, szminki i cienie do powiek to produkty najczęściej spotykane w wersji wodoodpornej. Produkuje się ich jednak niewiele, gdyż mało kto ma ochotę codziennie walczyć ze zmywaniem o(d)pornego makijażu. Produkty tego typu są też mniej naturalne, niż byśmy tego chciały, mogą zatykać pory i powodować reakcję alergiczną. Nie poleca się ich zwłaszcza osobom używającym szkieł kontaktowych.

Latem postawmy raczej na kosmetyki water resistant, a podczas wypoczynku ograniczmy makijaż do minimum. Puder mineralny wystarczy nam, by ograniczyć świecenie się skóry, a na brwi i rzęsy możemy nałożyć hennę.

Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE

Więcej z tej tematyki:

Ekokosmetyki: czy warto ich używać?
Wanilia W Perfumach: najpiękniejszy zapach
Opadająca Powieka: ukryj ją pod makijażem
Maskary 3d: czy są warte swojej ceny?