Jak samodzielnie wyhodować kiełki?

Jak samodzielnie wyhodować kiełki?

Kiełki są idealnym dodatkiem do dań obiadowych, sałatek i kanapek. Nie tylko ładnie udekorujesz nimi potrawę, ale przede wszystkim wzbogacisz ją o wiele cennych dla zdrowia i urody składników. Zawierają bowiem bogactwo witamin: C, A, E, B1, B2, PP, B6, B9 (kwas foliowy) oraz minerały, takie jak: magnez, fosfor, potas, cynk, miedź, wapń czy żelazo. Przykładowo, popularne kiełki brokułu mają najwięcej witaminy A ze wszystkich, a do tego działają przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie i hamują rozwój komórek rakotwórczych. W kiełkach rzodkiewki, z kolei, jest kilkakrotnie więcej witaminy C, wapnia, cynku, fosforu, magnezu i kwasu foliowego niż w samej rzodkiewce. Kiełki soi są bogate w białko, obniżają poziom cholesterolu i zawierają fitoestrogeny – hormony roślinne pomoce w walce z objawami menopauzy. W kiełkach soczewicy mamy łatwo przyswajalne węglowodany, a w kiełkach fasoli mung mnóstwo błonnika. Między innymi witaminę D odnajdziemy w kiełkach słonecznika. Na dobrą sprawę można tak wymieniać i wymieniać, ale już to wystarczy, aby z chęcią poświęcić się hodowli kiełków. Zwłaszcza, że jest ona niewymagająca, a kiełki rosną bardzo szybko.

Przygotowanie nasion

Podstawą naszej hodowli będą oczywiście odpowiednie nasiona. Ponieważ w sklepach ogrodniczych sprzedawane są zwykle nasiona potraktowane pestycydami, lepiej wybrać się do sklepu z ekologiczną żywnością i tam dokonać zakupu. Przed przystąpieniem do dzieła sprawdzamy kupione nasiona i odrzucamy te niedające się już do hodowania (na przykład poczerniałe lub zniszczone). Pozostałe natomiast musimy najpierw przepłukać w przegotowanej wodzie, a później pozostawić w niej (najlepiej, gdy będzie miała letnią temperaturę) na kilka godzin. W zależności od tego, czy hodujemy kiełki z małych nasion, na przykład rzodkiewki, lucerny, brokułu, czy też dużych – soi, soczewicy, fasoli – czas leżakowania w wodzie będzie różny. Dla mniejszych wystarczy około 5 godzin, dla większych 10. Po odpowiednio długim namoczeniu, nasiona jeszcze raz płuczemy i pozostawiamy w naczyniu, by mogły wykiełkować.

Wybór naczynia

Mamy kilka sposobów na przechowywanie kiełkujących nasion. Pożytecznym rozwiązaniem jest urządzenie nazwane po prostu kiełkownicą, składające się z kilku metalowych tacek z podstawkami. Na każdą z nich możemy wyłożyć różne kiełki, a woda z nich spływająca, dzięki otworkom, będzie zbierała się w podstawkach. Bardzo ważne jest bowiem, aby nasiona były wilgotne, ale nie zamoczone – zbyt duża ilość wody grozi zgniciem, dlatego należy przemywać je kilka razy dziennie, lecz jednocześnie zadbać o eliminację nadmiaru wody. Kiełkownicę możemy zastąpić też zestawem sitko + podstawka. Na sitku umieszczamy nasiona, a pod nim naczynie będące zbiorniczkiem na wodę. Praktykowane, głównie przed Wielkanocą, jest też hodowanie kiełków na lekko namoczonej ligninie. Ten sposób sprawdzi się jednak tylko dla mniejszych nasion. Ostatnia metoda zakłada hodowlę w słoiku, do którego wrzucamy nasiona, po czym na otwór mocujemy gazę. To szczególnie dobre rozwiązanie przy hodowli kiełków z nasion strączkowych.

Niezależnie od wybranego sposobu, kiełki pojawiają się po kilku dniach i w większości są gotowe do spożycia. Jedynie kiełki nasion strączkowych zaleca się poddać przed zjedzeniem obróbce cieplnej, dzięki czemu wyeliminujemy smak goryczki. Możemy je zblanszować lub lekko podsmażyć na patelni. Przez cały okres hodowli, naczynie z nasionami trzymajmy w zacienionym miejscu, w temperaturze pokojowej. Po zebraniu, kiełki można przechowywać przez kilka dni w lodówce, jednak im dłużej to potrwa, tym więcej wartościowych składników utracimy.

Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE

Więcej z tej tematyki:

Oleje Roślinne: warto po nie sięgać
Oczyszczanie Organizmu: ziołowy detoks
Przedawkowanie Kawy: czy można z nią przesadzić?
Białko: jakie zażywać na noc
Probiotyki W Jogurtach: co powinniśmy wiedzieć?
Arbuz: co powinieneś o nim wiedzieć?