Czy cukier może być zdrowy? Oczywiście! Poznaj ksylitol. Idealny zamiennik dla tradycyjnego cukru.

Dla każdego coś słodkiego

Mówiąc całkiem szczerze, trudno jest nam żyć bez słodkości. Słodki smak kojarzy nam się z dzieciństwem, błogością i przyjemnością i między innymi dlatego z chęcią po niego sięgamy. Jako coraz bardziej świadomi konsumenci staramy się zastępować biały cukier miodem, brązowym cukrem, syropami (klonowym czy kukurydzianym) czy też melasą. Jednakże słodkie potrawy i słodycze powinny pojawiać się w naszej diecie sporadycznie. Co więc zrobić, by cieszyć się słodkim smakiem codziennie i zachować zdrowie? Odpowiedzią jest KSYLITOL.

Z czym to się je?

Ksylitol wygląda jak biały cukier, ale pod mikroskopem różni się od zwykłego cukru, ponieważ jest pięcio-, a nie sześciowęglowy. W Finlandii produkowany jest z drewna brzozy, a w Chinach z kukurydzy. Jest tak słodki, jak powszechnie używany cukier, choć jest o 40% mniej kaloryczny, a jego indeks glikemiczny wynosi 8 (dlatego sięgają po niego diabetycy). Zakres temperatur, w jakich można stosować ksylitol, jest szeroki, zatem używany jest w czasie pieczenia, gotowania czy mrożenia.

Więcej niż słodki

Brzozowy „cukier” ma szereg innych zalet. W przeciwieństwie co cukru białego, ksylitol ma w organizmie odczyn zasadowy, co oznacza, że wspomaga leczenie próchnicy i chorób dziąseł, a także przeciwdziała tworzeniu się i rozwojowi bakterii, pleśni i drożdżaków w układzie pokarmowym. Co więcej, ksylitol ma działanie antybakteryjne przy infekcjach górnych dróg oddechowych (katar, zapalenie gardła i zatok). Kolejnym argumentem przemawiającym za sięgnięciem po ksylitol jest jego dobroczynny wpływ na nasze kości – zwiększa on przyswajanie wapnia, więc może być stosowany w profilaktyce osteoporozy.

Czy jest jakieś „ale”?

Naturalny, dietetyczny, działający leczniczo i przede wszystkim przyjemnie słodki. Gdzie jest haczyk? – zapytają sceptycy. FDA i JEFCA – organ doradczy Światowej Organizacji Zdrowia – stwierdził, że ksylitol jest całkowicie bezpieczny, niezależnie od spożywanej dziennej dawki. Naukowcy z Finlandii – ojczyzny ksylitolu dostępnego w polskich sklepach – zalecają spożywanie około 40 g (8 łyżeczek) ksylitolu dziennie. Jest jeden szczegół: ponieważ nasz organizm musi się przyzwyczaić do nowego sposobu słodzenia, dzienną dawkę ksylitolu należy zwiększać stopniowo, zaczynając od 1/2 łyżeczki. Spożycie zbyt dużej ilości na początku może mieć efekt przeczyszczający, o czym przypomina informacja na opakowaniu.

Pozostaje tylko zanucić: „słodkiego miłego życia …”