Twórcami tego eklektycznego połączenia mebli i materiałów z różnych kontynentów są założyciele brytyjskich kolonii w Afryce i Azji z XIX w.
Salon z prawdziwego zdarzenia
W kolonialnym wnętrzu liczą się przede wszystkim charakterystyczne meble – w salonie nie może zabraknąć kanapy z ciemnobrązowej lub czarnej skóry, której dodamy nieco egzotyki, narzucając na jej oparcie wielokolorowy pled. To koronne połączenie kolonizatorów, którzy, osiedlając się w ciepłych krajach, musieli łączyć swoje zamiłowanie do klasyki z materiałami i kolorami dostępnymi na miejscu. Z tych samych względów kolonialne wnętrza charakteryzują masywne, ciężkie w wyglądzie meble wykonane z mahoniu lub hebanu, nierzadko skomponowane z elementami wiklinowymi czy bambusowym.
– Salon w stylu kolonialnym to obecnie chętnie wykorzystywany trend – potężne komody i szafki dodają wnętrzu kunsztownej elegancji, podczas gdy orientalne motywy sprawiają, że pokój nabiera finezji i charakteru. Czasem wnętrze urządzone w takim stylu może się jednak wydać surowe. Wówczas dobrym sposobem, aby je ocieplić, będzie położenie u stóp masywnej sofy puchatego dywanu – radzi Natalia Nowak, główny dekorator marki Agata Meble. – Jeśli będzie będzie to na przykład dywan utkany ręcznie, jak Bombay z oferty Agata Home, możemy być pewni doskonałego efektu – dopowiada ekspert.
Na ścianach sprawdzą się natomiast kolorowe zdjęcia z dalekich, egzotycznych podróży lub reprodukcje obrazów. Dla nich idealnym tłem będzie z kolei farba w stonowanym kolorze – jasnobrązowa lub beżowa.
Miejsce do pracy
Gabinet czy też pokój, w którym uczymy się i pracujemy, to idealne miejsce dla pełnego rozkwitu kolonialnego stylu. Warto, by nie był on szczególnie ciemny i nastrajał motywująco. Klasyczne brązy można więc przemieszać z uniwersalną bielą – takie połączenie odnajdziemy na przykład w witrynach z podwójnym szkłem. Tego typu charakterystyczne, przeszklone szafy grają w gabinetach pierwsze skrzypce i są niezwykle funkcjonalne – mogą bowiem służyć za domową biblioteczkę. W gabinecie nie może zabraknąć dużego biurka, które najlepiej umieścić w centralnym miejscu pokoju – niech stanie się wizytówką kolonialnego stylu. Na nim możemy ustawić lampę z kolorowym kloszem lub białe, subtelne wazony. Jeśli nasz gabinet jest dużym pomieszczeniem i znajdzie się w nim dodatkowe miejsce na fotele czy masywne krzesła – niech ich obicia będą inspirowane motywami zwierzęcymi lub roślinnymi. Na ścianie domowego biura może zawisnąć mapa świata w stylowej, zdobionej ramie, przywodząca na myśl dawne, geograficzne ekspedycje.
Elegancka jadalnia z duszą
Kuchenne szafki i kredens stylizowane na klasyczne to podstawa każdej kolonialnej kuchni i jadalni. Takie wnętrze wygląda stylowo i nawiązuje do minionych epok – meble wyglądają na ciężkie i masywne, co czyni je eleganckimi. Z kuchni uczyńmy królestwo natury – pamiętajmy o tym, aby nie zabrakło w niej kwiatów w wazonach, pater z owocami i pachnących ziół w małych doniczkach.
W kolonialnym stylu, którego motyw przewodni stanowią subtelne barwy, świetnie sprawdzi się drewno – niech będzie dodatkiem do naszej kuchni. Może pojawić się na blacie, drzwiach i kuchennych dekoracjach. Wygląda klasycznie i nawiązuje do epoki kolonizatorów – podpowiada ekspert marki Agata Meble. – Połączenie klasyki i drewna w stylu kolonialnym odnajdziemy między innymi w kolekcji Classic – dodaje.
Jeśli do takiego wnętrza mamy ochotę wprowadzić wyraźniejszy powiew orientalnego wiatru, świetnym rozwiązaniem będą zasłony lub rolety w soczyście zielonym kolorze, a także ścienny mahoniowy zegar z dużymi, wyraźnymi cyframi.
