Jak się nie nudzić?

Jak się nie nudzić?

„Jakie nudy?”, zapytacie. A co z etatem do odpracowania, zleceniem do zrobienia, domem do wysprzątania, obiadem do ugotowania, dziećmi do wychowania, egzaminem do zaliczenia? Gdzie ta nuda ma się niby zmieścić? Między wkładaniem garsonki, a włączaniem kserokopiarki, a może między odbieraniem telefonu a przekręcaniem kluczyka w stacyjce? A jednak… kiedyś nadejdzie ten moment – w postaci wolnego wieczoru, popołudnia, weekendu; objawi się nam koniec zlecenia, urlop, a nawet całe wakacje. Wtedy ta nuda, której tak często pragniemy w chwilach kryzysu, będzie dla nas całkiem dostępna. I okaże się też całkiem… męcząca. Co robić, aby się nie nudzić, ale jednocześnie nie wypalić się do reszty, pozwolić organizmowi odpocząć i naładować akumulatory?

Odróżnij odpoczynek od marnotrawienia czasu

Można to ująć również w następujący sposób: zrób coś, co nie będzie „wlepianiem oczu” w strony internetowe, przeglądaniem katalogów z kosmetykami, podpatrywaniem sąsiadów lub sprzątaniem trzeci raz tego samego pomieszczenia i zmienianiem aranżacji w sypialni, która została zmieniona już kilkakrotnie. Jeżeli wiele razy w ciągu dnia wykonujesz tę samą czynność, przeplatając ją wizytami na portalach społecznościowych lub oglądaniem banalnych programów w telewizji rozrywkowej, znaczy to, że naprawdę się nudzisz. Prawdziwy odpoczynek nie obejmuje zachowań maniakalnych.

Rusz się!

Znudzenie sprawia, że nie wiemy gdzie mamy podziać ręce. Jakiś wewnętrzny impuls pcha nas do ciągłego ruchu, jakaś denerwująca energia drzemie w środku, ale ponieważ się nudzimy, nie wiadomo jak ją spożytkować. W takiej sytuacji pozwól swoim nierozgarniętym dłoniom powędrować do szafy i wyciągnąć z niej dres do ćwiczeń, a potem buty. Dorwij jeszcze butelkę wody i z takim ekwipunkiem wsiądź na rower, pobiegaj, odwiedź siłownię lub wybierz jakąkolwiek aktywność fizyczną. Zmęczysz się, ale w rzeczywistości odpoczniesz, Twoje ciało i umysł tylko zyskają, bo ruch jest uniwersalnym lekarstwem na wszystkie cierpienia, także na nudę.

Wygrzeb z pamięci stare postanowienia

Kiedy jesteśmy bardzo zajęci i tkwimy w pracy po uszy, nieustannie przemykają nam przez głowę coraz to nowe scenariusze – czego to byśmy nie robili, gdyby w naszym harmonogramie pojawiło się chociaż jedno wolne popołudnie. Gdy takie w końcu się trafia, a Ty nie wiesz, co ze sobą począć, sięgnij do tych tęsknych planów snutych podczas ostatnich dni pracy. Pewnie majaczył Ci wtedy w wyobraźni spacer po parku lub leniwy poranek z książką w ręku. Niby nic, praktycznie zerowy wysiłek, ale pewnie właśnie tego potrzebujesz. Poza tym czytanie pobudza procesy myślowe, a jednocześnie odpręża. To relaks przynoszący profity intelektualne.

Poszukaj nowego towarzystwa

W chwilach, gdy wydaje nam się, że nie mamy nic konstruktywnego do zrobienia, mimowolnie poszukujemy kontaktu z drugim człowiekiem. Dlatego wieczór zarezerwuj dla przyjaciół i bliskich, z którymi nigdy się nie nudzisz. Wolny czas wykorzystaj również do zawarcia nowych relacji. Dołącz do klubu dyskusyjnego lub zapisz się na warsztaty. Ani się obejrzysz i grono znajomych urośnie, a wraz z nimi pojawią się nowe, interesujące zajęcia.

Rozwijaj zainteresowania

Człowiek o licznych zainteresowaniach nie ma prawa się nudzić. Zawsze jest coś, na co z chęcią poświęci czas. W chwili wolnego nasze hobby jest pierwszą rzeczą, o której myślimy. Jeśli brakuje Ci takiego bakcyla, najwyższa pora to zmienić. Zastanów się, w czym jesteś dobry, jakie zajęcia leżą w kręgu Twoich zainteresowań. Możesz spróbować wszystkiego: nauki gry na instrumencie, pisania bloga, fotografowania, rękodzieła itd. Szukaj, aż w końcu odnajdziesz rzecz, która cieszy Cię najbardziej i do której nieustannie chcesz wracać.

Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE

Więcej z tej tematyki:

Grzane Wino: idealne na chłodne wieczory
Mammograf Cyfrowy: czy warto go kupić?
Egzotyczne Napoje: pyszne nie tylko w wakacje
Masaż Twarzy: sposoby
Śmieszne Prezenty: alternatywa dla ludzi z poczuciem humoru
Restauracje Magdy Gessler: krótki przewodnik