Rozpoznawanie i leczenie „grypy jelitowej”

Rozpoznawanie i leczenie „grypy jelitowej”

Na początek wypada podkreślić, że zarówno określenie „grypa jelitowa”, jak i „grypa żołądkowa” to nazewnictwo potoczne. – Nie ma czegoś takiego jak „grypa jelitowa”. W potocznym języku pacjenci, a nawet lekarze nazywają tak wirusowe infekcje układu pokarmowego, objawiające się głównie biegunką i temperaturą – mówi lekarz internista Łukasz Wroński. Wirusowa infekcja układu pokarmowego objawia się, między innymi, wzrostem temperatury. Po chwili dopiero pojawia się ostra biegunka. Dlatego w potocznym słownictwie infekcję tę nazywa się „grypą” – początkowo może nam się wydawać, że dopadła nas właśnie ta choroba. Gdy pojawią się inne objawy, charakterystyczne dla zaburzeń w funkcjonowaniu układu pokarmowego, możemy stwierdzić, że nie jest to jednak „zwykła” grypa.

Jakie typy infekcji wyróżniamy?

W zależności od etiologii choroby wyróżnia się bakteryjną, wirusową oraz pasożytniczą infekcję układu pokarmowego. Infekcje pasożytnicze są przewlekłe, a poza biegunką i wymiotami, charakteryzują się najczęściej także spadkiem masy ciała oraz niedożywieniem organizmu. Specjalistyczne leczenie nie podlega tutaj wątpliwości. Do ostrych, ale krótkotrwałych infekcji zaliczamy natomiast bakteryjne oraz wirusowe. Te ostatnie przebiegają zwykle łagodniej. Do wspomnianej biegunki, rzadziej dochodzą wymioty, a gorączka nie jest zbyt wysoka. Choroba przechodzi samoistnie, zwykle trwa 1-3 dni. Nie znaczy to jednak, że można ją zignorować. Biegunka naraża organizm na spore utraty wody. – Leczymy takie stany objawowo, podając płyny, środki nawadniające i uzupełniające elektrolity. Podajemy też probiotyki i leki rozkurczowe, a wyjątkowo środki przeciwbiegunkowe. Takimi preparatami dostępnymi bez recepty jest między innymi Floridral (preparat nawadniający) i Enterol, czyli drożdże, które działają przeciwbiegunkowo. Choroba ma tendencje do samoograniczenia i szybko przechodzi. W cięższych przypadkach może dojść do odwodnienia i wtedy konieczne jest leczenie szpitalne oraz podanie płynów pozajelitowo – dodaje lek. Łukasz Wroński.

Groźna infekcja bakteryjna

Większy problem pojawia się, gdy mamy do czynienia z bakteryjną infekcją układu pokarmowego. Wtedy zazwyczaj biegunce towarzyszą wymioty, silne bóle brzucha, a w wydalanym kale może pojawić się krew, ropa czy śluz. Dodatkowo możemy odczuwać bóle mięśni oraz głowy. Takie dolegliwości trwają zwykle kilka dni dłużej, niż w przypadku etiologii wirusowej. Dlatego, gdy podejrzewamy, że nasz organizm przechodzi infekcję bakteryjną, powinniśmy czym prędzej zgłosić się do lekarza, ponieważ konieczne może się okazać leczenie antybiotykiem.

Na infekcje układu pokarmowego musimy wyjątkowo uważać w przypadku małych dzieci. Dla nich nawet zakażenie wirusowe może być bardzo niebezpieczne. Maluchy są szczególnie narażone na infekcje spowodowane przez rotawirusy, które mogą przedostać się do organizmu drogą oddechową lub drogą „brudnych rąk”.

Źródło wypowiedzi specjalisty: abcZdrowie.pl.

Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE

Więcej z tej tematyki:

Azs U Dziecka: jak sobie z nim radzić?
Użytkownicy mówią o Cariovico. Jaką cieszy się opinią?
Choroby Wątroby: objawy, diagnoza, leczenie
Jak Rozpoznać Depresję: sprawdź objawy
Susz Konopny Cbd: co to jest i jak działa?
Egzema Na Dłoniach: przyczyny i leczenie