Miód – jak stosować go w leczeniu przeziębienia i bólu gardła?

Miód – jak stosować go w leczeniu przeziębienia i bólu gardła?

O miodzie słyszy się zwykle, że jest najlepszym naturalnym antybiotykiem, a także w mig rozgoni przeziębienie. To dlatego miód gości w większości domów jesienią i zimą. Używając miodu w kuchni, dbamy o profilaktykę, ale jest on też pierwszym wyborem, gdy czujemy, że coś nas rozkłada. Czy w tym momencie ma znaczenie po jaki gatunek miodu sięgniemy i w jaki sposób go użyjemy? Oczywiście!

Zimno? Sięgnij po miód

Klasyczny w terapii przeziębienia jest miód lipowy. Sama lipa słynie z właściwości antybakteryjnych, napotnych i wykrztuśnych, dlatego miód lipowy pomoże w łagodzeniu kaszlu i gdy zaczyna boleć gardło. Miód tego gatunku ma dość ostry, intensywny smak i pachnie oraz smakuje lipą. Będzie idealny w połączeniu z naparem z kwiatu lipy, który warto pić podczas przeziębienia zamiast klasycznej herbatki. Łagodniejszą wersją miodu lipowego jest miód akacjowy, który nie ma już tak specyficznego smaku, cechuje się za to znacznym poziomem słodkości. Wielu rodziców podaje swoim dzieciom właśnie miód akacjowy, bo maluchy bardzo doceniają jego walory smakowe.

Dobrym lekarstwem na przeziębienie będzie również miód wielokwiatowy, najlepiej ten zbierany u schyłku lata lub jesienią, gdyż ma silniejsze właściwości antybakteryjne. Miód wielokwiatowy jest łatwo dostępnym i chyba najpopularniejszym gatunkiem miodu. Nieco mniej znanym jest z kolei miód malinowy. Ma on lekko kwaśny posmak i aromat malin. W chorobie sprawdzi się przede wszystkim podczas gorączki.

Wiele dobrego można powiedzieć również o miodzie gryczanym, który jest silnie bakteriobójczy, a ponadto działa uspokajająco i pomaga radzić sobie ze stresem (czynnikiem znacznie obniżającym odporność). Miód spadziowy ma z kolei cenione właściwości wzmacniające, dlatego warto go jeść w okresie rekonwalescencji. Jest też odpowiedni, jeśli boimy się zakażeń wirusowych, działa wykrztuśnie i łagodzi kaszel.

Poza wspomnianym wcześniej miodem lipowym, gardło ochroni również miód rzepakowy. Ponieważ jednak ma on niskie właściwości antybakteryjne, nie pomoże nam zbyt przy większych infekcjach.

Miód – jak stosować podczas przeziębienia i bólu gardła?

Miód standardowo dodaje się do herbaty, licząc na to, że wypity wraz z nią obdarzy nas swoim prozdrowotnym działaniem. Niestety, każdy miód w pewnej temperaturze traci swoje właściwości terapeutyczne. Najlepiej przyjąć, że dzieje się to w granicach 40-45 st. C. Dochodzi wówczas do procesu denaturacji białek i utraty enzymów. Dlatego zdecydowanie lepiej jeść miód prosto ze słoika lub przed dodaniem do herbaty czy mleka poczekać, aż napój odpowiednio przestygnie.

W wysokiej temperaturze miód zamieni się w zwykły słodzik, a nawet może nabyć właściwości toksycznych. Warto też pamiętać, że miód jest przede wszystkim składnikiem diety, a nie lekiem. Najlepiej spożywać go profilaktycznie przez cały rok, nie tylko jesienią i zimą, a dzięki temu wzmocnimy odporność.

Miód jest doskonały zamiast cukru w różnego rodzaju domowych syropach, np. osławionym syropie z cebuli. Nasze babcie proponują za to zmieszać go z ciepłym mlekiem (uwaga na temperaturę!), czosnkiem oraz masłem. Ale najprostsza receptura na bazie miodu zakłada rozpuszczenie go w letniej wodzie z dodatkiem soku z cytryny, którą możemy urozmaicić dodatkowo szczyptą korzennych przypraw – imbirem, cynamonem, kurkumą czy goździkami.

 

Vitalogy
ADMINISTRATOR
PROFILE