Poza prężną grupą brodaczy wciąż pozostają jednak i ci Panowie, którym dużo większą satysfakcję sprawia systematyczne golenie niż wyszukiwanie okruchów chleba w kępach włosów skupionych np. na brodzie. Czy Twoje golenie jest prawidłowe?

Stereotypowy mężczyzna

Poza prężną grupą brodaczy wciąż pozostają jednak i ci Panowie, którym dużo większą satysfakcję sprawia systematyczne golenie niż wyszukiwanie okruchów chleba w kępach włosów skupionych np. na brodzie. Czy Twoje golenie jest prawidłowe?

Tak, wiemy. Mężczyźni są twardzielami. Brzydzą się kosmetykami, nie wiedzą, co to pielęgnacja, a najlepszym afrodyzjakiem jest ich naturalnie wydzielany zapach, przepełniony garścią wspaniałych hormonów. Golenie to błahostka. Rytuał, który każdy chłopiec przeprowadza najpierw z ojcem, potem samodzielnie. Niekiedy jednak albo nauczyciel był bardzo słaby, albo umiejętność skupienia na przekazywanej wiedzy niewystarczająca. Twarze niektórych z Robinsonów prezentują się bowiem jak… te kilkuletnich weteranów, powracających z szaleńczego frontu.

Na próżno pytać ich wówczas, co się stało. Ich milczące miny wskazują wyłącznie na groźnego przeciwnika, z którym przyszło im się zmierzyć właśnie tego poranka.

Czy golenie rzeczywiście jest tak trudne? A może po prostu warto wyeliminować kilka błędów?

1. Idź zawsze w dobrym kierunku!

Znaczy, kieruj golarkę tylko z włosem. W tę stronę wzrasta zarost, zatem usunięcie włosia jest łatwiejsze i mniej bolesne. Uwaga, utrudnieniem jest tutaj nieco grymaśnie ułożony zarost, który na policzkach wzrasta w jedną, na brodzie w druga stronę. Zanim zatem zaczniesz działać: ciąć, szarpać, skracać włoski, przyjrzyj się sobie dokładnie. Patrz, aż swoją twarz będziesz znał jak kieszeń, czy coś w tym stylu.

2. Idź z żoną/dziewczyną na zakupy

Wiemy, że przekraczanie progów drogerii jest złamaniem kodeksu Robinsona, ale… sam nie poradzisz sobie w tak trudnym miejscu. Tymczasem, aby golenie mogło być przeprowadzone sprawnie i szybko, konieczny jest wybór: gęstej piany, kremu nawilżającego oraz maszynki.

Piana będzie niezbędna do odpowiedniego przygotowania skóry. Im gęstsza i bardziej nawilżająca, tym golenie będzie mniej inwazyjne.

Uwaga: raz na jakiś czas warto także przeprowadzić przed goleniem odżywczy peeling twarzy. Taki zabieg zmiękczy wrastające się włoski. Nie będą twarde i sztywne podczas pociągnięcia maszynką. To właśnie słabe nawilżenie jest przyczyną nie tylko czerwonych plam, ale także mało estetycznych krost pojawiających się u Panów jak klątwa Tutenchamona.

3. Odpowiedni kąt/punkt widzenia

Golenie jest banalnie proste, ale przeprowadzane właśnie pod takim kątem również nie jest prawidłowe. Idealny kąt prowadzenia golarki to około 30 stopni. Wówczas czynność ta jest bezpieczna i łatwa. Nie musisz jednocześnie, przejeżdżać maszynką kilka razy w tym samym miejscu, jedno pociągnięcie – i gotowe.

Drodzy Panowie, golenie to zabieg kosmetyczny, a zatem coś w rodzaju pielęgnacji. Powinna ona przebiegać przyjemnie, w miłym nastroju i właściwie bezboleśnie. Jeśli zatem golenie brzytwą, żyletką po prostu Wam nie służy – spokojnie, możecie wybrać bardziej cywilizowany sposób na pozbycie się zarostu. Zgłoście się tutaj: http://www.euro.com.pl/golarki,_Braun.bhtml. Może uda Wam się znaleźć coś dla siebie. Ahoj!

ARTYKUŁ SPONSOROWANY