Takie błędy zdarzają się rzadziej, ale czy na pewno nie popełniasz żadnego z nich, wykonując swój codzienny make-up?

Dobierz kolor

Pierwsza rzecz, jaką powinnaś określić, dobierając podkład, to koloryt swojej skóry. Jeśli dotąd używałaś zupełnie niedobranego podkładu – wyrzuć go! Lepiej nic nie aplikować niż paradować z trupiobladą lub pomarańczową twarzą. Sprawdzanie tonu przez test na zewnętrznej stronie dłoni to już przeżytek. Podejdź do sprawy na poważnie, w końcu dobry podkład to podstawa makijażu – poproś o pomoc w dobraniu w najbliższej drogerii, zdobądź kilka próbek w różnych odcieniach i sprawdź je w domu przy różnym oświetleniu. Dobrym testem jest zrobienie sobie zdjęć, czasem w lustrze nie dostrzegamy czegoś, co na fotografii wychodzi natychmiast.

Określ rodzaj cery

Masz bardzo tłustą cerę? Postaw na lekkie, niezapychające kosmetyki, może podkład w pudrze będzie odpowiedni? Jeśli masz suchą i wrażliwą skórę możesz spróbować kosmetyków 2 w 1, łączących serum nawilżające z podkładem – takie produkty ma w swojej ofercie chociażby marka Max Factor. Na rynku jest bardzo dużo rodzajów podkładów – sypkie, w płynie, mocnokryjące czy te lżejsze, bardziej przypominające kremy BB. Do wyboru, do koloru. Jeśli dobrze poszukasz, na pewno znajdziesz ten idealnie współgrający z Twoją skórą. Pamiętaj – nigdy nie sugeruj się wyborem koleżanek, sióstr i ciotek – coś, co dla innych może być doskonałą formułą, dla Ciebie może okazać się szkodliwe i szpecące. 

Aplikacja to połowa sukcesu

Dotąd zawsze rozprowadzałaś podkład używając tylko rąk? Wiele produktów zachowuje się przyzwoicie przy takiej metodzie, ale warto wypróbować inne możliwości. Obecnie mamy szeroki wybór artykułów przeznaczonych do aplikacji kosmetyków: pędzle, beauty blendery, gąbeczki do makijażu czy specjalne szczoteczki – takie aplikatory bardzo często okazują się o wiele skuteczniejsze w rozprowadzaniu podkładu, a makijaż wykonany z ich pomocą jest trwalszy i wygląda naturalniej.

Pamiętaj o okolicznościach

Złota zasada przy doborze podkładu to dopasowanie go w świetle, w którym potem będziesz go „nosić”. Nie maluj się w ciemnej łazience, jeśli potem cały dzień spędzisz na słońcu – istnieje duże prawdopodobieństwo, że przedobrzysz z makijażem i nie będzie on wyglądał tak, jak wyglądał w trakcie wykonywania. Unikaj ciężkich, mocno kryjących pudrów latem – przy wysokich temperaturach i silnym słońcu nie trudno o efekt spływającego make-upu i świecącej skóry. W takich wypadkach lepiej użyć lekkiego podkładu, ale wzbogaconego w filtry SPF chroniące skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Zimą natomiast, warto zainwestować w kosmetyki wzbogacone w składniki nawilżające – zbyt suchy puder może tylko podkreślić łuszczącą się skórę i niedoskonałości.

ARTYKUŁ ZEWNĘTRZNY